Бирфут.КВН


Развлечения


Социальные сети


Афиша


Вход

Логин

Пароль

Не зарегистрировались? Вы можете сделать это, нажав здесь. Когда Вы зарегистрируетесь, Вы получите полный доступ ко всем разделам сайта.





Бирфут.КВН ::
Список зарегистрированных участниковС.У.   ПоискПоиск   ГруппыГруппы    ПрофильПрофиль  Войти и проверить личные сообщенияВойти и проверить личные сообщения   ВходВход 

Джокерз клаб
На страницу 1, 2  След.
 
Начать новую тему   Ответить на тему    Список форумов Бирфут.КВН -> Молодёжь
Предыдущая тема :: Следующая тема  
Автор Сообщение
koc9k
Тот, кто играет стэм в одиночку


Репутация: 107    

Тут с: Dec 20, 2006
Сообщения: 698
Откуда: столько дебилоф?!

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 7:08 pm    Заголовок сообщения: Джокерз клаб Ответить с цитатой

Завтра, т.е. 9 апреля состоится выступления джокера(можно сказать чернуха) , в котором участвуют наши команды - Революшн и КZ, а также команда Три и ещё кто - то, вобщем приглашаем оценить. В 17.00 начало! Приходите, будет мнооооого ЧЁРНОГО Very Happy
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
Jasha
Раб Чивурина


Репутация: 93    

Тут с: Feb 24, 2006
Сообщения: 701

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 7:40 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

Идти то куда?
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
koc9k
Тот, кто играет стэм в одиночку


Репутация: 107    

Тут с: Dec 20, 2006
Сообщения: 698
Откуда: столько дебилоф?!

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 7:54 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

Jasha писал(а):
Идти то куда?


бля запарился Very Happy Very Happy
клуб "Малибу" Smile
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
nastygirl
Гуру шуток
Гуру шуток


Репутация: 37    

Тут с: Apr 17, 2006
Сообщения: 326
Откуда: Люксембург

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 7:59 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

Jasha писал(а):
Идти то куда?


Тебе это особенно актуально air_kiss
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
koc9k
Тот, кто играет стэм в одиночку


Репутация: 107    

Тут с: Dec 20, 2006
Сообщения: 698
Откуда: столько дебилоф?!

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 8:01 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

точно..
совсем уже запутали меня Smile
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
Jasha
Раб Чивурина


Репутация: 93    

Тут с: Feb 24, 2006
Сообщения: 701

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 8:08 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

koc9k писал(а):
Jasha писал(а):
Идти то куда?


бля запарился Very Happy Very Happy
клуб "Малибу" Smile


Мелкая...не кшычь!!!! Very Happy
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
koc9k
Тот, кто играет стэм в одиночку


Репутация: 107    

Тут с: Dec 20, 2006
Сообщения: 698
Откуда: столько дебилоф?!

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 8:22 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

Jasha писал(а):
Мелкая...не кшычь!!!! Very Happy


идь ду дупы, зберать крупы Very Happy
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
sully
Местный шут
Местный шут


Репутация: 17    

Тут с: Sep 11, 2006
Сообщения: 57

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 8:29 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

joker club это несовсем чернуха Razz
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
Jasha
Раб Чивурина


Репутация: 93    

Тут с: Feb 24, 2006
Сообщения: 701

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 8:37 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

koc9k писал(а):
Jasha писал(а):
Мелкая...не кшычь!!!! Very Happy


идь ду дупы, зберать крупы Very Happy


Chciał wiedzieć, jak głębokie jest morze, a jak wysokie niebo.
Wziął najpierw dwa orły, te z sobą sprzągł, a do ich ogonów przywiązał maszynkę zrobioną niby powozik, w której mógł pomieścić swoją osobę. Siedząc w maszynce bliżej dziobów orlich, miał cugle do kierowania nimi podczas podróży i worek z żywnością dla siebie i dla obu ptaków. Gdy się orły z królem wzbiły do góry, on im sypał ziarno w dzioby, ażeby nie osłabły, i pędził bez ustanku. Z początku lecieli szczęśliwie, a ciepło w powietrzu było umiarkowane. Po niedługim jednak czasie uczuli, że im wyżej się wzbijają, tym ich większe ogarnia gorąco, bo i słoneczko paliło coraz mocniej. Aż w końcu płomienie słońca poczęły pióra ptakom przypiekać, a jego blask omal króla wzroku nie pozbawił. Zaledwie mógł dostrzec skrawek nieba, gdy wtem wybiegł anioł i mówi doń. Próżne są twoje usiłowania, zawracaj czym prędzej, bo zgorzejesz, nie patrz do góry, bo oślepniesz i tylko na dół kieruj wzrok, w ten punkcik czarny, co jak kapelusz pływa po wodzie, tam jest ziemia i twoje mieszkanie. Król uznał słuszność słów anioła i niebawem tamując lot orłów, spuścił się ku ziemi. Jakże był szczęśliwy, gdy orły usiadły na wysokim dębie. Uwolniwszy je z maszynki, do której były przywiązane, zszedł z niego sam i cieszył się, że jeszcze jest przy życiu po tak niebezpiecznej podróży. W jakiś czas potem przyszło mu do głowy, aby wykonać drugą próbę, to jest zbadać głębokość morza. W tym celu rozkazał ulać w hucie szklaną banię, tak wielką, iżby w niej szczelnie zamknięty, mógł mieć dosyć żywności i powietrza dla oddechu. Tę banię, kiedy już wszedł do niej, z jego woli kowale opasali łańcuchami i za pomocą maszyny spuścili w morze, mając zapowiedziane, aby w miarę spuszczania bani w głąb morza, dorabiali dalej na górze łańcucha tyle, ile go potrzeba będzie. Długo kuli kowale, coraz to nowe przyprawiając ogniwa do łańcucha, a bania dna nie mogła zgruntować. Wtem naraz trzask, i wszystko się urywa, a bania, niczym nie wstrzymana, leci na dno. A jakże się urwać nie miała, skoro straszny rak morski kleszczami swymi przerwał jej łańcuchy. Gdy król z banią utonął, uczuł zimnicę i strach niemały przed potworami morskimi. Trzeba wiedzieć, że w morzu są wieloryby, a ich ogrom przechodzi wyobrażenie ludzkie. Dosyć powiedzieć, że jeżeli wieloryb wypłynie na powierzchnię wód, wiatr zasypie go liściem, ziemią, to największe ciężary nosi na grzbiecie jak gdyby bagatele i pływa sobie bez przeszkody. Częstokroć z liścia, badyla, ziemi narzucanej na plecach jego robi się niby-wyspa, grunt urodzajny, rosną drzewa, powstają budynki i przychodzą ludzie, co tam żyją spokojnie, nic mu nie zawadzając. Wieloryb tam sobie jest spodem, jak był, żeruje w morzu, chłonie w paszczękę, co napotka, chociaż grzbiet jego stał się już wyspą mieszkalną. Niekiedy jednak wleci mu chimera do łba, zrobi figielka od niechcenia, merdnie ogonem i już po wszystkim: skończyło się. Oj, trafia się to nieraz, że wielu ludzi, co się niebacznie na wyspach osiedlili, marnie ginąć musi, stając się pastwą tego, który ich dźwigał. Otóż podobny los spotkał banię z królem, bo przez wieloryba połkniętą została. Utraciwszy światło dzienne, król nagle wjechał w ciemność wielorybiego brzucha, który wszystko ławo trawił, miał jednak dużo kłopotu z opasującym banię łańcuchem. Zębiska i język w niego wplątawszy, nie mógł go biedak pogryźć, że aż zasłabł i wypłynąć na wierzch musiał. Morze właśnie wzbierało w przypływie i dużo ryb nieżywych i osłabionych fale zanosiły na brzegi. W morzu są takie ogromne bogactwa, korale, perły, diamenty, bursztyny i inne skarby nieprzebrane, którymi rybacy mieszkający nad brzegami bardzo się bogacą. Gdy więc morze wyrzuciło wieloryba z banią na brzeg, rybacy złapali go i nuże go bić w kark drągami, aż król krzyczy z bani. Stójcie dla Boga, ja wasz król, zlitujcie się nade mną, ciągnijcie za łańcuch! - bo się bał, żeby go nie skrzywdzili i bani nie stłukli. Dopiero rybacy zaczęli ciągnąć za łańcuch i wydobyli banię z królem, a on z niej wyszedł na wpół żywy. Odtąd na zawsze odechciało mu się mierzyć głębokość morza i wysokość nieba. Wolał chodzić po ziemi, nie sięgając rozumem ani zbyt wysoko, ani zbyt głęboko.
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
koc9k
Тот, кто играет стэм в одиночку


Репутация: 107    

Тут с: Dec 20, 2006
Сообщения: 698
Откуда: столько дебилоф?!

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 8:37 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

sully писал(а):
joker club это несовсем чернуха Razz


да, ты герой!
ФЛАГ тебе в ..пу и барабан на шею!
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
koc9k
Тот, кто играет стэм в одиночку


Репутация: 107    

Тут с: Dec 20, 2006
Сообщения: 698
Откуда: столько дебилоф?!

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 8:39 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

Jasha писал(а):

Chciał wiedzieć, jak głębokie jest morze, a jak wysokie niebo.
Wziął najpierw dwa orły, te z sobą sprzągł, a do ich ogonów przywiązał maszynkę zrobioną niby powozik, w której mógł pomieścić swoją osobę. Siedząc w maszynce bliżej dziobów orlich, miał cugle do kierowania nimi podczas podróży i worek z żywnością dla siebie i dla obu ptaków. Gdy się orły z królem wzbiły do góry, on im sypał ziarno w dzioby, ażeby nie osłabły, i pędził bez ustanku. Z początku lecieli szczęśliwie, a ciepło w powietrzu było umiarkowane. Po niedługim jednak czasie uczuli, że im wyżej się wzbijają, tym ich większe ogarnia gorąco, bo i słoneczko paliło coraz mocniej. Aż w końcu płomienie słońca poczęły pióra ptakom przypiekać, a jego blask omal króla wzroku nie pozbawił. Zaledwie mógł dostrzec skrawek nieba, gdy wtem wybiegł anioł i mówi doń. Próżne są twoje usiłowania, zawracaj czym prędzej, bo zgorzejesz, nie patrz do góry, bo oślepniesz i tylko na dół kieruj wzrok, w ten punkcik czarny, co jak kapelusz pływa po wodzie, tam jest ziemia i twoje mieszkanie. Król uznał słuszność słów anioła i niebawem tamując lot orłów, spuścił się ku ziemi. Jakże był szczęśliwy, gdy orły usiadły na wysokim dębie. Uwolniwszy je z maszynki, do której były przywiązane, zszedł z niego sam i cieszył się, że jeszcze jest przy życiu po tak niebezpiecznej podróży. W jakiś czas potem przyszło mu do głowy, aby wykonać drugą próbę, to jest zbadać głębokość morza. W tym celu rozkazał ulać w hucie szklaną banię, tak wielką, iżby w niej szczelnie zamknięty, mógł mieć dosyć żywności i powietrza dla oddechu. Tę banię, kiedy już wszedł do niej, z jego woli kowale opasali łańcuchami i za pomocą maszyny spuścili w morze, mając zapowiedziane, aby w miarę spuszczania bani w głąb morza, dorabiali dalej na górze łańcucha tyle, ile go potrzeba będzie. Długo kuli kowale, coraz to nowe przyprawiając ogniwa do łańcucha, a bania dna nie mogła zgruntować. Wtem naraz trzask, i wszystko się urywa, a bania, niczym nie wstrzymana, leci na dno. A jakże się urwać nie miała, skoro straszny rak morski kleszczami swymi przerwał jej łańcuchy. Gdy król z banią utonął, uczuł zimnicę i strach niemały przed potworami morskimi. Trzeba wiedzieć, że w morzu są wieloryby, a ich ogrom przechodzi wyobrażenie ludzkie. Dosyć powiedzieć, że jeżeli wieloryb wypłynie na powierzchnię wód, wiatr zasypie go liściem, ziemią, to największe ciężary nosi na grzbiecie jak gdyby bagatele i pływa sobie bez przeszkody. Częstokroć z liścia, badyla, ziemi narzucanej na plecach jego robi się niby-wyspa, grunt urodzajny, rosną drzewa, powstają budynki i przychodzą ludzie, co tam żyją spokojnie, nic mu nie zawadzając. Wieloryb tam sobie jest spodem, jak był, żeruje w morzu, chłonie w paszczękę, co napotka, chociaż grzbiet jego stał się już wyspą mieszkalną. Niekiedy jednak wleci mu chimera do łba, zrobi figielka od niechcenia, merdnie ogonem i już po wszystkim: skończyło się. Oj, trafia się to nieraz, że wielu ludzi, co się niebacznie na wyspach osiedlili, marnie ginąć musi, stając się pastwą tego, który ich dźwigał. Otóż podobny los spotkał banię z królem, bo przez wieloryba połkniętą została. Utraciwszy światło dzienne, król nagle wjechał w ciemność wielorybiego brzucha, który wszystko ławo trawił, miał jednak dużo kłopotu z opasującym banię łańcuchem. Zębiska i język w niego wplątawszy, nie mógł go biedak pogryźć, że aż zasłabł i wypłynąć na wierzch musiał. Morze właśnie wzbierało w przypływie i dużo ryb nieżywych i osłabionych fale zanosiły na brzegi. W morzu są takie ogromne bogactwa, korale, perły, diamenty, bursztyny i inne skarby nieprzebrane, którymi rybacy mieszkający nad brzegami bardzo się bogacą. Gdy więc morze wyrzuciło wieloryba z banią na brzeg, rybacy złapali go i nuże go bić w kark drągami, aż król krzyczy z bani. Stójcie dla Boga, ja wasz król, zlitujcie się nade mną, ciągnijcie za łańcuch! - bo się bał, żeby go nie skrzywdzili i bani nie stłukli. Dopiero rybacy zaczęli ciągnąć za łańcuch i wydobyli banię z królem, a on z niej wyszedł na wpół żywy. Odtąd na zawsze odechciało mu się mierzyć głębokość morza i wysokość nieba. Wolał chodzić po ziemi, nie sięgając rozumem ani zbyt wysoko, ani zbyt głęboko.


Яша, я просто тупо не осилю, и половины не пойму Smile
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
sully
Местный шут
Местный шут


Репутация: 17    

Тут с: Sep 11, 2006
Сообщения: 57

СообщениеДобавлено: Вс Апр 08, 2007 8:42 pm    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

герой Cool
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
Streka
Любимчик Борьки Козлова
Любимчик Борьки Козлова


Репутация: 43    

Тут с: Sep 13, 2006
Сообщения: 241
Откуда: инсектариум

СообщениеДобавлено: Пн Апр 09, 2007 9:40 am    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

Э-э-э, чё ж так рано-то? Shocked
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
zQzer
Бодричковый!!!


Репутация: 111    

Тут с: Feb 04, 2006
Сообщения: 2493
Откуда: скачан из интернета

СообщениеДобавлено: Пн Апр 09, 2007 10:28 am    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

И сколько стоит вход на подобное "торжество"?
_________________
Юмор должен быть короткий и легкий, как пиписька у бабочки..
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
zQzer
Бодричковый!!!


Репутация: 111    

Тут с: Feb 04, 2006
Сообщения: 2493
Откуда: скачан из интернета

СообщениеДобавлено: Пн Апр 09, 2007 11:10 am    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

mumiytroll писал(а):
только не путайте это со станд апом ( :


Меня уже просветили что это за зверь Smile
_________________
Юмор должен быть короткий и легкий, как пиписька у бабочки..
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение
Korsak
Сангаджи Тарбаев


Репутация: 129    

Тут с: Feb 06, 2007
Сообщения: 641
Откуда: Vilnius

СообщениеДобавлено: Вт Апр 10, 2007 9:13 am    Заголовок сообщения: Ответить с цитатой

как прошёл вечер?
Вернуться к началу
Посмотреть профиль Отправить личное сообщение Отправить e-mail
Показать сообщения:   
Начать новую тему   Ответить на тему    Список форумов Бирфут.КВН -> Молодёжь Часовой пояс: GMT
На страницу 1, 2  След.
Страница 1 из 2

 
Перейти:  
Вы не можете начинать темы
Вы не можете отвечать на сообщения
Вы не можете редактировать свои сообщения
Вы не можете удалять свои сообщения
Вы не можете голосовать в опросах

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Бирфут.КВН - Всё о КВН в Литве! Жизнь КВН и молодёжи в Литве. Поддержка: Bearfoot..
PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. This is free software, and you may redistribute it under the GPL. PHP-Nuke comes with absolutely no warranty, for details, see the license.
Открытие страницы: 0,285016 секунды
andre69l@less.lt